piątek, 22 grudnia 2017

Dla dwojga

Świąteczny zestaw dla dwojga "inaczej". 
Czyli królowa zołza i waleczny pogromca 
na bluzach od naszego LR.  
Zestaw zamówiła pani Zołza i ciekawe czy 
pan Pogromca wie, że jest w jej oczach taki dzielny, hm?  :)
Malowane z humorem, to lubimy !










środa, 13 grudnia 2017

Batman


Tym razem koszulka chyba oczywista. 
Batman (na)kreślony dość wyraźnie.
Czeka na nowego właściciela.
Może jakiś fan chce sobie zrobić prezent na święta? ;)  









wtorek, 5 grudnia 2017

Udolie Smrti - Słowacja

Cześć. Dzisiaj kolejny trochę historyczny wpis. 
Cała koszulka to jedno wielkie odniesienie do wydarzeń z 1944.
Fakty o bitwie:
Październiki 1944. Okolice wsi Kapisova obecnej Słowacji.
Dochodzi do bardzo dużej bitwy pancernej. Fragmentu operacji preszowsko - dukielskiej. Uważanej za jedną z największych operacji górskich i zaliczaną do najbardziej krwawych epizodów II wojny światowej. Po jednej stronie wojska Armii Czerwonej, po drugiej żołnierze Wehrmachtu. 
Operacja ostatecznie wygrywają Sowieci. Miejsce starcia nazwane Doliną Śmierci upamiętnione jest wg mnie w świetny sposób. Wart obejrzenia. 
Kilkanaście czołgów T-34 rozmieszczonych w polach i na łąkach, najprościej mówiąc - robią wrażenie! No i pomnik ustawiony przy wjeździe do Udolie Smrti, czyli T-34 symbolicznie taranujący niemieckiego Panzerkampfwagena. 

I fakty o koszulce: 
Sam pomysł powstał dość dawno, bo w 2013 r, oczywiście po wycieczce na Słowację i obejrzeniu tego plenerowego muzeum. 
( Pomysł nie mój, mi zostało tylko wykonanie ) 
Pomysł odkładany przez 4 lata, doczekał się realizacji, bo okazja żeby wreszcie się za to wziąć była świetna. 
Przód - oczywiście oba czołgi biorące udział w bitwie, a ich rozmieszczenie, jak nie trudno zgadnąć w nawiązaniu do pomnika przy wjeździe do doliny. (Wbrew pozorom wcale nie było tak łatwo ustalić jaka wersja PzKpfw prezentuje się na pomniku, bo jak się okazuje po zagłębieniu w temat jest to "składak"). Tak czy inaczej, wg moich ustaleń w bitwie brały udział T-34 w wersji 85 i PzKpfw IV w wersji J. 
(Musiało być precyzyjnie bo nosiciel koszulki zna się na rzeczy)
Tył - odwzorowana mapa bitwy, z zachowaniem oryginalnych kolorów. Taką samą można zobaczyć na miejscu. Jedyna zmiana to legenda mapy przetłumaczony na polski (dla szybszego się połapania co i jak). 

Koszulką się chwalę, a miejsce polecam odwiedzić! 

szufla











środa, 29 listopada 2017

Ghost Division

Dzisiaj oprócz pokazowego wrzutu,
 mała lekcja historii gratis.  
Ghost Division - 7 Niemiecka Dywizja Pancerna.
Najbardziej znana z działań na terenie Francji w 1940, pod dowództwem Erwina Rommla. Wtedy też otrzymała swój przydomek, Francuzi nazwali ich La Division Fantome
Czemu Dywizja Duchów? 
Bo czołgi pod dowództwem Rommla
przemknęły przez Francję tak szybko, że sam nazywał to błyskawicznym Tour de France. 
Bo często nawet niemieckie dowództwo miało problem z określeniem ich położenia. 
Bo pierwszy ze swoją dywizją dotarł do Kanału La Manche 
Bo pierwszy też przekroczył linię Mozy (w ciągu jednej nocy przełamując główną linie obrony francuzów).  
Był przerażająco szybki i skuteczny. 
Stał się jedną z głównych postaci niemieckiej propagandy, do czasu kiedy to zaczął spiskować przeciw Hitlerowi, a z ultimatum jakie otrzymał wybrał zażycie cyjanku. 
Jedna z największych niemieckich postaci II wojny światowej, zginęła popełniając wymuszone samobójstwo. 
Mimo to, nie został on oficjalnie potępiony i podtrzymano legendę jego nazwiska.  

/ Do stworzenia koszulki posłużyłam się popularną rymowanką o Rommlu i tekstem świetnej, dobrze znanej szwedzkiej kapeli. Koszulka odtworzona przeze mnie, z pierwowzoru zrobionego kilka lat wcześniej. 
Ale obie koszulki są dziś u tej samej osoby, dużego fana zespołu i samej Dywizji Duchów/ 





wtorek, 28 listopada 2017

Paddy and the rats


Jest taka świetna węgierska kapela.. 
Panowie grają celtycko i punk rockowo. 
Koszulka to efekt festiwalowego pomysłu, po ich koncercie.
Moje jest tylko wykonanie, 
a pomysłodawca ma już koszulkę u siebie.
 Przy okazji pokazania koszulki,
 zapraszam też do posłuchania ich grania ;)





czwartek, 16 listopada 2017

Daredevil



Zostałam w klimacie komiksowych sław. 
Wczoraj pokazałam Wam Punishera. 
A kto czytał komiks ten wie, że Punisher 
miał kwasy z Daredevilem. 
Dlatego dzisiaj przyszedł czas na Matta Murdocka. 
U mnie na koszulce po raz pierwszy.
Może na następnej wystąpią razem.. :)





środa, 15 listopada 2017

Punisher

Za dwa dni rusza serial.
Gość z komiksu wskakuje po raz kolejny na ekran.
Czekam bardzo. 
No to powstała koszulka, przekazana już zresztą do noszenia :)  

Kolejny " Marvel tiszert " niebawem!






wtorek, 10 października 2017

Tiszert Legionisty


Ostatnio przyszło mi zrobić tiszert dla kibica.
Barwy klubowe wymusiły trochę koloru. 
I dobrze bo rzadko go używam. 
 Koszulka poszła w Polskę, Legionista zadowolony.
Blog odnotował nowy wrzut, a ja lecę z następnym tematem ;)





środa, 13 września 2017

#gym


Tiszercik zrobiony na zamówienie. 
Tekst spodobał mi się od razu, więc wiadomo że namalowałam.
Fajnie jak ludzie noszą coś, co wrzuca odrobinę dystansu !



niedziela, 10 września 2017

Apteczka z receptą na miłość

Było tak:
Było wesele. 
Ja byłam gościem. 
A tak wygląda prezent dla Państwa Młodych. 
Z przymrużeniem oka, nie do końca na serio, ale mikstury jak najbardziej zdatne do picia! ;)




A ponieważ nie samymi eliksirami człowiek żyje, nowożeńcy dostali też milion na dobry początek :)


Wonderland


Lubię Wonderland.
 No lubię i nie sądzę, żeby miało mi się zmienić. 
To koszulka z serii: zrobione w między czasie, na szybko, ale jest spoko i zostaje u mnie.
Malowanie moje, a dziury i ćwieki już były :)   




czwartek, 20 lipca 2017

PW

Drugi tiszert z patriotycznym wydźwiękiem.
Oba wędrują do jednej osoby, dlatego tematyka dość podobna. 
Ważne symbole, jasny przekaz. 








niedziela, 16 lipca 2017

Joker face

Joker u nas na stronie po raz drugi, a w ogóle malowany przeze mnie po raz trzeci. Każdy w innej odsłonie, bo uwielbiam malować ten temat. 
Tutaj Heath Ledger i  jego genialna wersja Jokera





wtorek, 11 lipca 2017

1944


Uwielbiam koszulki, wszędzie zwracam na nie uwagę.
Lubię kiedy koszulki coś wyrażają, coś opowiadają i coś znaczą. I bardzo lubię kiedy właśnie takie koszulki powstają w Laboratorium. 

Miło mi zaprezentować pierwszą z dwóch patriotycznych koszulek, jakie teraz realizuję.  
Tak się składa, że zbliżamy się do kolejnej rocznicy wydarzenia, znaczącego dla historii kraju. 
 Temat Powstania Warszawskiego pojawia się na ubraniach od jakiegoś czasu w przeróżnym zestawianiu motywów i symboli. 
U mnie będzie prosto, wyraźnie i z szacunkiem.
Czerwony kolor miał być dodatkiem, ale okazało się, że świetnie podkreślił przekaz całości.
Druga koszulka w trakcie tworzenia, efekt niebawem, a tymczasem ta leci do nowego właściciela.